Mam dzisiaj dla Was kolejną wskazówkę z zakresu poprawy własnej efektywności ☺️?⏰
Każdy z nas, tak samo jak ma lepsze i gorsze dni, tak samo ma wyższą i niższą energię w ciągu dnia. Napewno zauważyłaś juz swoją sinusoidę energetyczną ? Jednak, czy umiesz ją efektywnie wykorzystać? ? Każdy dzień można znakomicie spożytkować, wiedząc kiedy mamy najwięcej, a kiedy najmniej energii w ciągu dnia i w jaki sposób powinniśmy w tym czasie działać, aby się do niej dopasować. Wydaje się być skomplikowane, ale wcale takie nie jest ?
A więc do rzeczy..
Przeważnie, po przespanej nocy, rano mamy mnóstwo energii i chęci do działania. Budzimy się z nowym świeżym umysłem i pomysłami. W tym czasie powinniśmy realizować najważniejsze dla nas sprawy. Nie bez powodu mówi się, że powinno się zaczynać dzień od naszych celi i spraw, bez których zakończenia, nie powinnismy kłaść się spać. To właśnie dlatego, że wtedy mamy więcej energii i najważniejsze dla nas sprawy, które mogłyby nas dręczyć cały dzień, są zrealizowane od rana, aby kolejno przejść do mniej ważnych zadań.
Koło południa większość łapie kryzys energetyczny, po czym ponownie energia się odnawia, ale na niższy już poziom niż ta poranna. Ten kryzys możesz wykorzystać na przerwę i posiłek lub lekki rozruch. Jeśli to nie pomaga, warto zająć się spokojniejszymi czynnościami. Przeważnie wtedy zabieram się za drukowanie materiałów, czytanie lub odpisywanie na wiadomości. Są to raczej spokojne zajęcia, nie wymagające wysokiego poziomy energii. Kiedy energia zaczyna się odnawiać, pora przejść do ważnych zajęć, które są dla nas również istotne. Mogą to być telefony do klientów, umawianie spotkań, pisanie bloga czy postów.
Drugi kryzys, zdecydowanie większy, przychodzi popołudniu. Tutaj ciężej jest się podnieść i myśleć o realizacji swoich założeń na ten dzień. U mnie to właśnie pora na spacer z dziećmi, wietrzenie umysłu i relaks. Powietrze świetnie dotlenia i pobudza, a aktywność fizyczna, odnawia naszą energię. Jeśli nie mogę pójść na spacer, zajmuję się zdecydowanie spokojniejszymi czynnościami. Często jest to pisanie postów czy wpisów na blog i podobne do nich zajęcia.
Wieczorem nasza energia delikatnie wzrasta, żeby kolejno obniżyć się i pozwolić nam zasnąć. Wieczór to u mnie przeważnie czas spotkań z klientami i czas z rodziną. Poziom energii o tej godzinie, wystarcza mi na poprowadzenie świetnego spotkania i ogarnięcia domu oraz dzieci po powrocie ? Ostatni spadek dnia, wykorzystuję na czas pełen przytulasów, rozmów i zabaw z dziećmi oraz na czas z ukochanym.
Sinusoida, o której wspomniałam to krzywa efektywności czy inaczej wydajności osobistej REFA. Każdy z nas posiada indywidualną krzywą, ponieważ u każdego z nas, ten wykres energii w ciągu doby, może przeróżnie wyglądać.
Pomyśl w jaki sposób, Ty możesz wykorzystać swoje spadki i skoki energetyczne ? Kiedy masz najwiecej energii na realizację swoich najważniejszych spraw? Podzielisz się ze mną swoimi pomysłami? ?
Zapraszam Cię do grupy, w której ćwiczymy umiejętności planowania i efektywnej pracy:
dołącz do grupy